Aksamitna marynarka na wiosnę
11:45Witajcie w kwietniu. Ten miesiąc ma to do siebie, że na zmianę pada deszcz i świeci słońce, ale mimo wszystko jest lepiej niż w marcu. Bla, bla, bla. No dobra, ale nie zajrzeliście tu, żeby czytać o pogodzie, którą widzicie sami przez swoje okna.
Tytułowa aksamitna marynarka, zresztą tak jak wszystkie inne ubrania lub dodatki z tego właśnie materiału, zaczęła cieszyć się sporym zainteresowaniem i szybko stała się hitem. Do tego stopnia, że zakładać je zaczęli także szeroko pojęci celebryci pozujący na ściankach.
Swoją niebiesko-czarną marynarkę obowiązkowo połączyłem z koszulą w kolorze białym, ponieważ w tej stylizacji koszula jest tylko bazą pod danie główne, czyli marynarkę. Nie mogło tu również zabraknąć białych spodni, trochę krótszych, bo sięgających przed kostkę. Bez nich nie wyobrażam sobie sezonu wiosenno-letniego. Poza tym, ten kolor kontrastuje z butami oraz paskiem.
PS. Niech Was nie przerażają ceny takich marynarek, które w niektórych sklepach dochodzą do 500 złotych. Ja swoją znalazłem na wyprzedaży w H&M za 85 złotych. Szukajcie okazji. Można? Można.
Co sądzicie o aksamitnych marynarkach? Założylibyście taką? Zapraszam do dyskusji w komentarzach.
koszula: giacomo conti/ marynarka: h&m/ pasek: giacomo conti/ spodnie: zara/ buty: zara
16 komentarze
Ja mam dwie z Zary :P
OdpowiedzUsuńWooow jak ładna ona jest ta marynarka. chyba sobie taką kupie kiedyś.
OdpowiedzUsuńFaktycznie jest świetna. Ja akurat za Zarą nie przepadam lubię tylko ich spodnie :D
OdpowiedzUsuńBardzo elegancka stylizacja :) świetnie się prezentujesz!
OdpowiedzUsuńSuper blog ! Zapraszam do mnie http://wdobrym-stylu.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńMarynarka świetna, zresztą jak cała stylizacja! :)
OdpowiedzUsuńNoooo powiem Ci, że fajnie to wygląda. :D
OdpowiedzUsuńlifehuntress.blogspot.com
Świetna stylizacja, widać że dbasz o każdy szczegół. Zgadzam się z Tobą czasem na wyprzedaży można znaleźć idealne rzeczy :)
OdpowiedzUsuńm-artyna.blogspot.com-KLIK!
Prawdziwy model! Super marynarka :)
OdpowiedzUsuńhttp://nouw.com/roszakmagda
Jak dla mnie bomba! :D Zabrzmiałam jak Arab terrorysta? No trudno.
OdpowiedzUsuńOd dawna marzy mi się taka aksamitna sukienka. Co do marynarki to myślałam raczej o takiej w rozmiarze over size w białą kratę, co Ty na to? Do tego jakaś delikatna bluzeczka, spodnie do kostki i szpilki w ciekawym kolorze, może granat? Kurde, serio brzmię jak terrorysta. Chodzi mi oczywiście o kolor.
Szkoda tylko, że szpilki to zdecydowanie nie moja bajka, życie, why?
Prześliczne zdjęcia. Prosiłabym o jakieś informację odnośnie tego czym je robisz i jak obrabiasz. ;)
Pozdrawiam, Natalia.
Myślę, że aksamitna sukienka to strzał w dziesiątkę, w dodatku tak jak mówisz w kratę, miodzio. Fajną stylizację planujesz :) Zdjęcia robione standardowo, lustrzanką, bez większej filozofii i zbędnych ''udziwnień'' w montażu :)
Usuńpozdrawiam serdecznie
Gdyby mój narzeczony zechciał się tak ubierać... :)
OdpowiedzUsuńWszystko jest kwestią podejścia :)
UsuńSuper wygladasz ;)
OdpowiedzUsuńWitam!
OdpowiedzUsuńW tym cudownym dniu chciałabym Ci złożyć serdecznie życzenia z okazji Wielkanocy! Niech radość zawita w twoim sercu :)
Uwielbiam aksamit, szkoda, że łapie wszystkie kłaczki. Nosiłabym aksamitny płaszcz lub sukienkę ale sukienka raczej na zimę, do koszuli i pereł(ek)
OdpowiedzUsuń